4. mecz Młodzików w lidze - 4. ZWYCIĘSTWO!

W czwartej kolejce meczy Ligi Młodzik D1 gr. 6 drużyna UKS Orzeł Granowo podejmowała na własnym boisku drużynę Sokół Rakoniewice.

Nasza drużyna przystępowała do spotkania, jako jeszcze niepokonana. Mimo tego faktu, zawodnikom woda sodowa nie uderzała do głowy. Nie byli także wyraźnie obciążeni presją. Do meczu podeszliśmy jak do zwykłego spotkania; skupieni i skoncentrowani.

Początek meczu wyglądał trochę ospale, tak jakby każda z drużyn chciała poznać przeciwnika. Jednak w 12 minucie, po pięknej akcji po skrzydle i dośrodkowaniu Mateusza Szczeszka, wynik spotkania otworzył Dominik Konieczny.

Od tego momentu tempo meczu wyraźnie wzrosło.

Po bramce, każda z drużyn ruszyła do ataku, z wyraźną przewagą na Naszą korzyść. Niestety w myśl starego porzekadła, że "niewykorzystane sytuacje się mszczą" to drużyna Sokoła doprowadziła do wyrównania. Zawodnicy na przerwę schodzili remisując 1-1.

Druga połowa spotkania, przybrała jeszcze większego animuszu. Każda z drużyn zaciekle atakowała bramkę rywala. I gdy wszystko skazywało na to, że mecz zakończy się remisem, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego (po nieodpowiedzialnym zagraniu ręką) piłkę do bramki Sokoła w ostatniej 60 minucie meczu wpakował Paweł Jakubiak (popularny "Łysy").

Sokół Rakoniewice próbował jeszcze w ostatnich sekundach wyrównać, jednak to MY po raz 4. z rzędu, schodzimy z meczu Wygrani!.

Bramki:

12' Konieczny Dominik

60' Jakubiak Paweł.

Warto dodać, że wszyscy zawodnicy włożyli w mecz 100% mocy i po ostatnim gwizdku nie miała sił ustać na nogach. Walka do końca się opłaciła, a taki sukces smakuje bardziej okazale.

Najbliższy mecz, po przerwie związanej z weekendem majowym, to rywalizacja z MKS Patria Buk, która, tak jak My, również nie przegrała żadnego spotkania. Będzie to pierwsze podejście do najważniejszego meczu z tym sezonie. Wierzymy, że i tym razem szala zwycięstwa przechyli się na Naszą korzyść.

Na koniec podsumowując omawiany mecz, przytoczę słowa sędziego po spotkaniu: "... to najlepszy mecz młodzików, jaki w życiu widziałem"